niedziela, 10 sierpnia 2014

Nowy (stary!) przyjaciel

Witajcie!
Mam tak dużo do opisania.. sama nie wiem od czego zacząć. Ok, będzie trochę chaotycznie.
Wczoraj postanowiłyśmy z moją siostrą 'złączyć' nasze psy. Kiedyś wspominany Labek ( jej pies- Labrador Retriever-Nugat ) przez jakiś czas nie lubił Nanda. Były czasy, kiedy psiaki bawiły się razem w ogrodzie do upadłego. Ale zmieniło się wszystko po ataku ze strony Nugata. Prawie rok nie spotkały się nos w nos. Unikały się, okazyjnie wąchały się przez płot.Do wczoraj. Wkurzone, ze chodzimy na spacery oddzielnie, kiedy mogłoby być tak cudownie, postanowiłyśmy spróbować.
Najpierw wyszła Klaudia z Nugatem. Potem o pocie czoła doszłam ja z Nandem. O dziwo Lab ignorował mojego psa, kiedy Młody prawie się posikał z radości. Do pierwszego kontaktu doszło po kilku minutach- Nando rzucił się w stronę Nugata, żeby zachęcić go do zabawy, czego on nie odebrał spokojnie i warcząć pokazały się pierwsze oznaki chęci ataku. Po chwili odszedł i schował się za nogi Klaudii ( xD ). Potem było oks, psy się ignorowały.
Zaraz po tym wszystkim jeśli Nugat przechodził obok Mangusty, o dziwo wcale nie miał zamiaru znów przyczepiać się jak kleszcz do uszu labka ( był na smyczy). Byłyśmy zszokowane pieknym zachowaniem psów i przeszczęśliwe.
NASZE PSY SIĘ AKCEPTUJĄ, LUBIĄ I NIE ZACZEPIAJĄ WZAJEMNIE, co zazwyczaj prowadziło w końcu do konfliktu.
Ćwiczyłyśmy na dwa psy, ale nie mam zdjęć z wczorajszego spaceru, ponieważ z obawy o bójkę psów i ich nieudolne rozdzielanie, nie chciałam ryzykować rozwalonym obiektywem ;_; Na szczęście nie miałam się o co martwić i bez problemu mogłam wziąć lustro. Dodam więc zdjęcia dzisiejsze.


Dzisiaj spacer powtórzyłyśmy. Nando zaczepiał Nugata częściej niż wczoraj, ale to dlatego, że dziś nie był jeszcze na spacerze, natomiast wczoraj był już po bieganiu ( biegamy 1-2 km dziennie ), aportowaniu, ćwiczeniach.
Dziś rozwalała go energia, którą no cóż.. przelewał na swe niesforne wyczyny. 
Po pierwsze: jak już mówiłam, częściej zaczepiał towarzysza, po drugie: biegał za motylami i konikami polnymi..
Jednak dziś również było cudownie. Piesełki szły ogon w ogon obok siebie i ani myślały o zaczepkach ( poza wpadówami Nanda ). Robiłam setki zdjęć, próbuję robić dobry bokeh, chociaż nie wychodzi mi najlepiej. Modelami oczywiście są psy i moja siostra, która nie pozwala wstawić tu swoich zdjęć :D 

Mega cieszę się z poziomu ogarnietego dupska mojego owczara. Nan wykonuje komendy w pobliżu Laba z 98-mio %-owym skupieniem na MNIE, a nie na psie, z którym nie miał bliższego kontaktu przez kilka dobrych miesięcy. 
Ćwiczymy nasze dostawianie do nogi, wychodzi na bardzo dobrze. Przy psach, ludziach nie ma problemu, nie wspominając o ogólnym posłuszeństwie, bo myślę, że jest ono w 99,9 %-ach wysokiej klasy. 


Planujemy także spotkanie z Olą i Baddy'm, ale nie zapeszam. Data nie jest nam jeszcze znana, ale ustaliłyśmy, że będzie to sierpień TEGO roku xd. 

Post jest baardzo chaotyczny, to fakt. Przepraszam za to. 
Czas na fotorelację z dzisiaj: 






Więc tak właśnie Nando zyskał nowego, choć starego ( rok się widują codziennie przez płot! ) przyjaciela- Nugata! I właśnie dlatego, za to wszystko należał mu się TAAAKI buziak. <3 












20 komentarzy:

  1. Świetnie, że w końcu możecie chodzić razem na spacery! Nie wyobrażałabym sobie takiej sytuacji mając psiaka za płotem, ale dobrze że już się odważyłyście :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także się cieszymy :)
      Prawie codziennie żałowałam tego, że psy się po prostu nie dogadują ( a raczej, ze Lab nie przepada za Nandem ), ale wreszcie się udało. Nadal nie pozwala Nandowi szarpać swoich uszu i ogólnie ciała, ale ważne, że kładą się razem w cieniu, liżą się po pyskach i już wtedy widać, że ich przyjaźń może być za jakiś czas ogromna :)

      Usuń
  2. Fajnie, że chodzicie razem na spacery :) Widać po zdjęciach, że są one udane.
    Zdjęcia przepiękne, z resztą jak zawsze! ♥♥♥
    Super by było, gdyby planowany spacer z Olą i Baddy'm się udał :)
    Życzymy udanego Sierpnia!
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na nowy post :)
    http://codziennebeagle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również się cieszę ;) Spacery w psim towarzystwie są świetne! :)
      Również życzę udanego sierpnia.. w sumie końcówki sierpnia.. :c
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Śliczne zdjęcia no i gratulacje że udało wam się 'złączyć psiaki'.
    Jeszcze duuzo spotkań, a nie będzie prawie żadnych konfliktów ! :))

    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
    Zapraszamy do nas: http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz :)
      Dziękuję :)
      Będę woadać na bloga :)

      Usuń
  4. Przepiękne, po prostu cudowne zdjęcia! :D Jaki obiektyw i aparat? :D
    A owczarek piękny :D Będę do Was wpadać, mój ulubiony blog! :) Obserwuje.

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://jessie-diana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Nikon D3000 i obiektyw Nikon Nikkor AF-S DX 55-300 mm VR :)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  5. Fajnie, że się zakolegowały psiaki :)
    Świetne zdjęcia, super tło z bakehami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh :P
      Dziękuję, miło mi to słyszeć :)
      Nad tym nadal pracuję :)
      Ja również się cieszę z zachowania psów :]

      Usuń
  6. Gratuluję sukcesu. Fiona ostatnio też się "pokłuciła" ze swoją przyjaciółką (rónież labladorem), jednak trudno temu sprostać. Ponieważ lab jest dominujący i nachalny, a Fiona ze swoją agresją lękową nie lubi takich zachowań. Przez co jak na razie są niestety w separacji :(. Śliczne zdjęcia, a Nado zasługiwał na tego buziaka.

    H&F
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, na pewno niedługo psiaki się znów 'pogodzą' ;)

      Usuń
  7. Świetne zdjęcia no i gratki, że dokonałyście coś co wcześniej było nie możliwe ;)

    http://swiat-mojego-psa.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, gratulacje dla was ;)
    Pozdrawiamy, obserwuję :)
    Ola i Piano :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za obserwację i miłe słowa :)

      Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

      Usuń
  9. Śliczne zdjęcia. Świetnie że udało wam się "pogodzić" psiaki.
    pozdrawiamy
    http://swiatoczamiluny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja także się cieszę! :D
      Już dziś kolejny spacer z psami! :)

      Pozdro :)

      Usuń
  10. Masz przepięknego psa, jestem zakochana w owaczarkach bez pamieci.
    Dla mnie są to najinteligentniejsze istoty na świecie.
    No i szelki Julius !!! myslalam ze tylko Frodo je nosi.
    Prawda ,że pieknie w nich pies wygląda???
    Super ,że udało się przekonać do siebie psy :)
    Pozdrawiam i w wolnych chwilach zapraszam do mnie
    www.dogandbloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję :)
      Ja także kocham Owczarki. Rzeczywiście są baardzo inteligentne.
      Juliusy K9 tak pokochałam, że właśnie zamówiłam mu nowe- neonowe-seledynowe ! :)
      Już niedługo zdjecia Nanda w nowych szelkach :)
      Pies w Juliusach wygląda bardzo majestatycznie :) Cudownie.

      Pozdrawiam, będę wpadać na bloga i zaobserwuję :)

      Usuń